Urządzamy
pokój córeczki. Od początku postanawiamy, że absolutnie nie
będzie różowy. Ale jak to z postanowieniami bywa... w pokoju
lądują same słodkości: różowiutkie poduszeczki, pudrowe
firaneczki, pluszowe misiaczki we wszystkich odcieniach różu :D
Lecz
pewnego dnia nasza córeczka dorasta i staje się małą pannicą...
już nie słodkim różowym bobasem, nie małą różową
księżniczką, tylko prawie nastoletnią panną, która z histerią
domaga się usunięcia wszystkiego co różowe.
Cóż
robić... czas zmienić to lukrowe królestwo na prawdziwy pokój z
trendy wyposażeniem.
Z reguły oznacza to zmianę wszystkiego: od
mebli, po kolor ścian, poprzez wszystkie urządzenia z bibelotami
włącznie. Wymiana wszystkiego oznacza spore wydatki, ale... wcale
nie musi tak być. Można przecież niektóre elementy wyposażenia
przemalować, przetransferować, ozdobić, zmienić obicie... ze
starego zrobić nowe...
Tak
właśnie postąpiłam z żyrandolem. Fajny żyrandol z tulu i
kryształków, zupełnie nowy, jedyną jego wadą było to, że tiul
był różowy! Nowy żyrandol (koniecznie z kryształkami, bo
przecież pannica życzy sobie pokój w stylu glamour) kosztuje parę
stówek, więc... trzeba było staremu zmienić odzienie na nowe...
Żyrandol powstał już jakiś czas temu i w przelocie został już pokazany, ale teraz jest z instrukcją ;)
Super zmiana :). Styl glamour mógłby się wydawać bardzo drogi w uzyskaniu, ale wystarczy kilka pomysłów, zakasanie rękawów i jest pięknie :)
OdpowiedzUsuń