Spodobał mi się
kiedyś pomysł Kasi na obrazek z liściem
…. pomyślałam, że zrobię sobie taki sam. Miałam małą ramkę,
brokat od córki pożyczyłam, liścia przyniosłam z podwórka...
choć nie miał wymarzonego kształtu, ale liść to liść, nada się
każdy... i do dzieła.
Nie miałam kleju,
więc użyłam metalicznej farby w kolorze miedzi.
I taki obrazek mi
wyszedł.
Nie podobał mi się
zupełnie, jakoś nic do niczego nie pasowało. Niby metaliczna
farbka dobrze współgrała ze złotym brokatem, ale nie takim... tu
powinien być sypki, ten się zupełnie nie nadawał.
Więc podeszłam do
tematu po raz kolejny. Tym razem użyłam pomalowanej na czarno
kartki...
natomiast liść
powstał z narysowanego szablonu.
W sumie miałam
zamiar zrobić to samo co zaproponowała Kasia, tzn. papierowego
liścia pokryć brokatem, ale w trakcie wycinania szablonu
pomyślałam, że można przecież inaczej... I tak liść poszedł w
odstawkę, a użyty został środek kartki- szablon jaki po wycięciu
liścia pozostał.
Ten środek
przyłożyłam do czarnej kartki (najlepiej z bloku technicznego,
wtedy się nie wygina po pomalowaniu) i wnętrze posmarowałam
klejem- tym sposobem szablon został użyty po to by na czarnej
kartce klejem wysmarować wzór...
Następnie wzór
posypałam obficie brokatem- tym razem użyłam sypkiego brokatu i
poczekałam aż klej wyschnie.
Potem wystarczy
tylko skrzepnąć nadmiar brokatu i voila :)
Świetny pomysł i wyszedł fajowy dodatek :). Pozdrowienia przesyłam ;)
OdpowiedzUsuńBoski pomysł i wspaniały efekt WOW! Zdolniacha z Ciebie:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń