sobota, 7 lutego 2015

okazja?

W życiu nigdy niczego nie wygrałam, nigdy też nie trafiłam na jakąś okazję, niczego nie wytargowałam (nawet się tego nie podejmuję), nie wyszperałam w sensie czysto fizycznym (bo na necie szperam bez przerwy), no generalnie nie mogę powiedzieć żebym kiedykolwiek wróciła do domu z "łupem". Pomijam tu jednak kwestie odzieżowe, bo takie łupy mi się czasem trafiają, nie powiem. Rzadko bo rzadko, ale też i czasu na wałęsanie się po owych przybytkach nie mam zbyt wiele, ale zdarza się. Nie zdarzyło się jednak dotąd nic takiego co mogłabym z radością, niedowierzaniem, zachwytem mieszającym się ze zdziwieniem wziąć do ręki i z pietyzmem wręcz wznosić pod niebiosa. A jednak zdarzyło się, otóż to, że pierwszy raz w życiu mi się zdarzyło. I to było to... nie wyszperane, nie wytargowane, ani nie wygrane... tylko znalezione, samotne, zupełnie jakby zapomniane, pośród wielu innych, pewnie bardziej interesujących, modniejszych, bardziej stylowych. A to to zostało sobie po świętach, takie samotne, niechciane, bo po co to komu po świętach? I wzięłam to to do łap swych, obejrzałam raz, drugi i trzeci i szukam ceny. A tam? :O      10 zł (słownie dziesięć złotych), a poprzednia cena 68zł :P No i jakżesz nie wziąć. No wzięłam :) wzięłam, przygarnęłam i mam :)








Widzę, że na blogach wiosna pełną gębą, ale u mnie jest zima i jest zimno, o! Także imbryk w sweterku jest całkiem na miejscu, no nie? :)

4 komentarze:

  1. Tym bardziej za taką cenę! U mnie w domu też jeszcze wiosny brak. Jestem chora, czuję się zimowo i dopiero jak mi przejdzie to może zrobię coś z tym faktem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to chyba mam wiosenne przesilenie, które raczej jak jesienne wygląda. A Ty się kuruj i odpoczywaj, zdrowie przede wszystkim. :)

      Usuń
  2. I tym sposobem karta sie odwraca, a na Twojej drodze bedą same okazje, łupy i niespodzianki :)))
    Pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj zdecydowanie też bym chętnie przygarnęła!:) Świetne to Twoje "znalezisko":)) Uściski przesyłam.

    OdpowiedzUsuń