Celem jest pokój mojej córki, która z dziecka zaczyna zmieniać się w małolatę. Postanowiłyśmy pójść w kierunku skandynawskim z nutką glamour.
Jak wiadomo każda zmiana wystroju wiąże się z kosztami, bo oznacza zmianę mebli, dodatków. I u nas również parę rzeczy zostanie wymienionych, dokupionych. A niektóre zostaną, ale w innej, nowszej wersji :)
Poniżej przykładowy koszt planowanych zmian
Razem 4137,8zł- gigantyczna kwota jak dla mnie. Plan jest taki, żeby ten koszt obniżyć do minimum ciesząc się wymarzonym wnętrzem.
A zatem, czekajcie na efekty i życzcie mi powodzenia :)
Pozdrawiam
Julita
Projekt wyszedł cudny. Szkoda, że kwota wyszła taka duża. Możnaby się pokusić o kupno tanich doniczek w jakimś markecie i pomalować złotą farbą w sprayu. Kupić ramki na zdjęcia w sklepie typu "Wszystko po 5 zł", wydrukować grafiki i plakaty mamy gotowe. To już kilka złotych do przodu. :)
OdpowiedzUsuńMhm i tego typu realizacje też się pojawią :)
UsuńHmmm koszt wyszedł zawrotny - ja zmiany realizuję małymi kroczkami, trwa to bardzo, bardzo długo, ale mam to co chcę.Wiem jednak,że takie czekanie nie wszystkim odpowiada. Powodzenia w realizacji planów - będzie super!
OdpowiedzUsuńOj żebym jeszcze ja była taka cierpliwa, ale właśnie ten koszt zmotywował mnie do szukania tańszych rozwiązań. I tak się tutaj zadzieje :)
UsuńCzekam z niecierpliwością na efekty i życzę POWODZENIA :):):) BUZIAKI i wszystkiego co najlepsze kochana w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńale Ty jesteś zorganizowana .
OdpowiedzUsuńkosztorys, wizualizacja -pozazdrościć :), ja tak nie potrafię działam pod wpływem chwili i efekty bywają różne,niestety.
Życzę powodzenia i spełnienia wszystkich marzeń w Nowym roku
Oj to tylko tak wygląda. Gdyby mnie mój Luby nie stopował, to bym zagraciła dom wszystkim tym co z reguły chcę mieć na już ;) Jedynie na plus wychodzi to, że nie lubię przepłacać. Chociaż gdybym była bogata... ;)
UsuńCiekawe pomysły i świetnie zaplanowane. Przy obniżaniu kosztów przyda się cierpliwość bo faktycznie trzeba troszkę się naszukać. Polecam na allegro licytacje lamp sprowadzanych z Anglii. Czasami trafiają się perełki,sama tak kupiłam lampę podłogową. Trzeba tylko dokładnie przeczytać opis i dokupić przejściówkę z wtyczki angielskiej. Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, mam u siebie ze dwie angielskie lampy, ale w tym projekcie lamp na szczęście nie kupuję, ale cierpliwości... :)
UsuńOj tak tak, ostatnio na olx siedzę bez przerwy i już miałam fantastyczne łóżko do mojego projektu, ale pani się rozmyśliła... myślę, że ktoś jej uświadomił, że robi kiepski interes ;)
OdpowiedzUsuń