poniedziałek, 27 lipca 2015

potomkowo


Zmieniamy i zmieniamy, nadal nie jest to efekt finalny a już nam się marzy nieco inna stylistyka, póki co nadal jest szaro, biało i różowo (malinowo) i tak jeszcze przez chwilę pobędzie:



strasznie podoba mi się ta figurka, Zuźka mówi, że to my dwie :)
A z nowości w jej pokoju:




fantastyczna filiżanka czy raczej kubek, nie wiem skąd pochodzi (kupiłam na którymś z internetowych bazarków), ale wygląda naprawdę stylowo. Nie nadaje się po użytku (obszczerbione ranty), za to idealnie spełnia rolę niewielkiego wazoniku czy, tak jak tutaj, doniczki.
 Kolejne przybyły prawdziwe doniczki i musiałby być w odpowiednich kolorach :)








zakupione zostały w empiku za 12zł za sztukę, żałowałam bardzo, że nie było większych, bo moje rośliny w te doniczki się nie mieszczą, a podobają mi się bardzo... 
i najnowsza zdobycz (kosztowała mnie dokładnie 49,99zł)




ostatnie zdjęcia pokazują dokładnie kierunek w którym pójdą kolejne zmiany :)
Pozdrawiam
July

2 komentarze:

  1. Bardzo ładna ta figurka. Ale ja bym musiała mieć wersję z małym chłopcem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow- zdobycz jest wspaniała! :)))) Figurka - cudo :)

    OdpowiedzUsuń